FUCK LOGIC
- Taylor Swift is da best! Haters to the left!
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Luthien
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 15234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dark Blue Tennessee
|
Wysłany: Pią 18:49, 15 Kwi 2011 Temat postu: Najlepszy album Taylor Swift |
|
|
Doszedł nowy album. Tym razem głosowanie nie będzie polegało na wybraniu jednego z trzech albumów, ale na ułożeniu albumów w kolejności od najlepszego do najgorszego.
Przykład - tak zagłosowałaby osoba, która najbardziej lubi/uznaje za najlepszy album "Fearless", a najmniej lubi/uznaje za najsłabszy album "Taylor Swift".
1. Fearless
2. Speak Now
3. Taylor Swift
Pozwoli to nam na opracowanie ciekawszej statystyki dotyczącej popularności każdego z albumu. Uzasadnienie wyboru jest bardzo mile widziane. I najlepiej nie czytajcie, jak głosowali inni przed oddaniem głosu, żeby ich głosy nie wpłynęły na wasz wybór.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aquamarine_
Closest to a cowboy
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 15445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:56, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
na szczęscie glosuje jako pierwsza więc nie będę lukała na innych
wybieram:
Taylor Swift <3 ponieważ w tym albumie są moje ulubione piosenki, jest najbardziej country i jest po prostu najlepszy! Teksty chyba wszystkich piosenek na tym albumie są doskonałe.
Speak Now jest o wiele dojrzalsze od Fearless.
Fearless Mimo, że mam tam pare ulubionych piosenek to myślę, że nie zasługuje na miano najlepszego albumu.
sorry
Ostatnio zmieniony przez Aquamarine_ dnia Pią 21:01, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthien
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 15234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dark Blue Tennessee
|
Wysłany: Pią 20:59, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Aqua, proszę o czytanie ze zrozumieniem
Mój głos:
1. Taylor Swift
2. Speak Now
3. Fearless
Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego Taylor Swift jest na pierwszym? Natomiast z wyborem między Speak Now i Fearless również nie miałam wątpliwości. Brzmienie Fearless jest trochę zbyt cukierkowe, mimo że na płycie znajduje się parę piosenek, które kocham miłością wieczną (The way I loved you, Tell me why, akustyczne Fearless, Love story, White horse), to jednak bardziej odpowiada mi brzmienie obecne na Speak Now.
Ostatnio zmieniony przez Luthien dnia Pią 21:03, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
stasia94
That is mahogany!
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 21920
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 21:08, 15 Kwi 2011 Temat postu: Re: Najlepszy album Taylor Swift |
|
|
Luthien napisał: |
Przykład - tak zagłosowałaby osoba, która najbardziej lubi/uznaje za najlepszy album "Fearless", a najmniej lubi/uznaje za najsłabszy album "Taylor Swift". |
Człowiek z Taylor Connect (sorki, musiałam).
1.Taylor Swift
2.Speak Now
3.Fearless
O TS nie będę pisała, bo mi się nie chce. Wolę SN od Fearless gdyż na SN jest więcej eksperymentów muzycznych, jest bardziej urozmaicona. Teksty również bardziej mi się podobają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthien
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 15234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dark Blue Tennessee
|
Wysłany: Pią 21:16, 15 Kwi 2011 Temat postu: Re: Najlepszy album Taylor Swift |
|
|
stasia94 napisał: | Luthien napisał: |
Przykład - tak zagłosowałaby osoba, która najbardziej lubi/uznaje za najlepszy album "Fearless", a najmniej lubi/uznaje za najsłabszy album "Taylor Swift". |
Człowiek z Taylor Connect (sorki, musiałam).
|
Czytamy sobie w myślach, to było totalnie specjalnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
stasia94
That is mahogany!
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 21920
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 21:16, 15 Kwi 2011 Temat postu: Re: Najlepszy album Taylor Swift |
|
|
Luthien napisał: | stasia94 napisał: | Luthien napisał: |
Przykład - tak zagłosowałaby osoba, która najbardziej lubi/uznaje za najlepszy album "Fearless", a najmniej lubi/uznaje za najsłabszy album "Taylor Swift". |
Człowiek z Taylor Connect (sorki, musiałam).
|
Czytamy sobie w myślach, to było totalnie specjalnie |
Zaczynam się bać
|
|
Powrót do góry |
|
|
cuz
Starlight
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 19911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KWRS
|
Wysłany: Pią 22:25, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
1. Speak Now
2. Taylor Swift
3. Fearless
Oczywiście miałam wielki problem z wybraniem pierwszego miejsca. Z jednej strony debiut, który ma taką pozycję, że chyba nic go nie pobije. Z drugiej strony, może to właśnie taka masowa obsesja? Pamiętam jakie wrażenie wywarło na mnie SN, więc tak eksperymentalnie, z minimalną różnicą to tej płycie przyznaję pierwsze miejsce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
katniss_
All too well
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 5303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 22:44, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
1.Taylor Swift
2.Speak Now
3.Fearless
Ufff... Zamieniłam miejscami TS i SN Od razu mi z tym lepiej. Mimo, że SN jest płytą z którą obecnie bardzo się utożsamiam to jednak nie zasługuje na pierwsze miejsce z bardzo prostego powodu - to dzięki magii TS pokochałam Taylor i nic ani nikt nie jest w stanie tego zmienić. Uświadomiłam sobie to słuchając "Tim McGraw"
Ostatnio zmieniony przez katniss_ dnia Sob 17:08, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hope.
The other side of the door
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sob 7:00, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
1.Speak now
2.Taylor Swift
3.Fearless
To był naprawdę trudny wybór, bo kocham całym sercem wszystkie płyty i różnice w ich uwielbieniu są naprawdę minimalne.
Speak Now na pierwszym, bo piosenki są najlepsze, jakie kiedykolwiek Tay napisała i wykonała. Poza tym nie ma chyba tam kawałka za którym bym nie przepadała.
Taylor Swift na drugim, wiadomo, debiut. Znajdują się na niej pewne perełki, z którymi zawsze się utożsamiam.
Fearless kocham ten album, niestety, nieco mniej niż pozostałe dwa, ale i tak go kocham. Po prostu na tle SN i TS nie wyszedł, według mnie, tak dobrze.
Ostatnio zmieniony przez hope. dnia Sob 7:01, 16 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cococao
Closest to a cowboy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 8043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:10, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
EDIT
1. Taylor Swift
2. Speak Now
3. Fearless
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co mnie wcześniej podkusiło żeby uznać SN za najlepszy album, chyba nie myślałam zbyt trzeźwo...
Pomyślałam tak - Czy gdyby jedynym albumem Taylor było Fearless zostałabym jej fanką? Odpowiedź brzmi NIE. Ewentualnie lubiłabym niektóre piosenki (Change, Tell me why, TWILY), ale chyba nie pokochałabym jej tak jak teraz bo dla mnie ta płyta jest ...hmm..zbyt płytka (płytka płyta )
Ale czy pokochałabym Taylor gdyby jej jedynym albumem było SN, lub Taylor Swift? SN - raczej tak, ponieważ jest różnorodna, nie nudzi się i można znaleźć na niej prawdziwe perełki, w dodatku cały album napisała sama <3
Taylor Swift- zdecydowanie tak, bo to właśnie za tą płytę tak uwielbiam Taylor. To od niej wszystko się zaczęło. To z tymi tekstami bez problemu mogę się utożsamiać (i nie tylko ja)
Ten album to mistrzostwo samo w sobie.
Od wspaniałych historii o miłości (Tim McGraw, Mary's Song, Our Song) przez wzruszające opowieści o odrzuceniu (A place in this world, The outside) do zadziornych piosenek, w których Tay pokazuje pazur (Picture to burn, Should've said no) poza tym jest jeszcze Cold as you, której tekst dalej uważam za najlepszy tekst Taylor.
W sumie mogłabym się tu jeszcze rozpisywać, ale nie widzę w tym sensu bo raczej nikt tego nie przeczyta
Ostatnio zmieniony przez cococao dnia Sob 14:30, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mickey
Everything has changed
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 12939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:21, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
1. Speak Now - to był bardzo ciężki wybór, przez chwilę zastanawiałam się, czy "Taylor Swift" nie powinna być pierwsza, ale w końcu zdecydowałam się na "Speak Now", bo jest tutaj najwięcej piosenek, które przemawiają do mojego serduszka najlepiej. Taylor zrobiła bardzo dobrą robotę przy tej płycie i czasami wciąż mi się łzy cisną do oczu słuchając niektórych piosenek.
2. Taylor Swift - bardzo kocham ta płytę. To pierwsza płyta, w której Taylor obnaża swoją duszę i to naprawdę słychać. Na tej płycie jest moja najukochańsza piosenka Taylor ever i po prostu ciężko mi umieszczać ją na drugim miejscu, ale chyba jednak "Speak Now" przemawia do mnie bardziej.
(zrobiłam sobie nawet porównanie, bo byłam już w takiej silnej depresji, że nie mogłam się zdecydować i policzyłam ile piosenek ze "Speak Now" a ile z "Taylor Swift" kocham najbardziej i wyszła mi taka sama liczba i wtedy już się po prostu całkiem załamałam )
3. Fearless - pomimo, że jest na niej moja trzecia ukochana piosenka Taylor, oraz na samym albumie znajduje się wiele wspaniałych piosenek, które mają dla mnie wartość niemal sentymentalną, to niestety któraś z płyt musiała być ostatnia...
Ogólnie było ciężko wybrać, bo każdą płytę kocham tak samo, tylko w inny sposób i ciężko ze sobą to porównywać. Trochę to przykre, no ale life is brutal .
Ostatnio zmieniony przez Mickey dnia Sob 20:28, 16 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klara52
Begin Again
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:31, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
1.Taylor Swift
2. Speak now
3. Fearless
"Taylor Swift" to album taki o mnie, najlepszy i tyle.
"Speak now" album świetny, teksty powalają, ballady przecudowne ,np. "Dear John" (właśnie sobie uświadomiłam, że w tym momencie ta piosenka jest moją ulubioną piosenką Tay Ooooooo). Ostre Better than revenge, a zaraz potem retro "Innocent" i znowu cudne "Haunted", po którym jest "Last kiss", już nie płaczę przy tej piosence, ale kiedyś tak. Tej płyty słucham z otwartymi ustami, jest WOW.
"Fearless" lubię ten album bardzo, bardzo, bardzo są na nim piosenki które kocham nad życie, takie jak 'Fifteen", "White horse" i "Breathe" i "The best day" przy którym dalej ryczę. I nie sądzę, żeby ten album był mało dojrzały (no może tak troszeczkę). Teksty są naprawdę dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shrike
My Cure
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 3643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Sob 15:14, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
1. Speak Now
2. Taylor Swift
3. Fearless
Wybór niesamowicie trudny, każda płyta ma coś w sobie, ale po całym dniu (i nocy) zastanowienia jakoś to poukładałem. Właściwie najlepiej było by umieścić wszystkie na jednej pozycji, różnice między nimi są minimalne. "Speak Now" ostatecznie pierwsza ponieważ nie ma tam utworu który mogłbym bez żalu opuścić przy słuchaniu. "Taylor Swift" na drugim miejscu, przewaga nad "Fearless" to głównie genialne teksty, bardziej dojrzałe i o ważniejszych sprawach. No i "Fearless" ostatnia, głównie z powodu że coś musiało być na tym miejscu, chociaż mam do niej ogromny sentyment, ponieważ była to moja pierwsza w ogóle styczność z muzyką Taylor.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Treacherous
Dark Blue Tennessee
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 10140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:27, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Shrike napisał: | "Fearless" ostatnia, głównie z powodu że coś musiało być na tym miejscu, chociaż mam do niej ogromny sentyment, ponieważ była to moja pierwsza w ogóle styczność z muzyką Taylor. |
Podpiszę się pod tym chociaż uważam że Fearless to mimo wszystko jej najsłabsza płyta.
1.TS
2.SN
3.Fearless
TS- te piosenki przypominają mi piękne cudowne chwile..
Opowiadają wiele moich historii. Mam do niej olbrzymi sentyment.
Zmieniam pierwsze miejsce już 3 raz ale myślę że w końcu wybrałam tą właściwą.
Nie uważam że SN jest gorsze. Jest lepsze ale dla mnie TS ma magię, która zawsze będzie nie porywać przy jej słuchaniu
Ma ten wyjątkowy klimat,dzięki któremu zawsze będzie miała honorowe miejsce w moim sercu <33
Ostatnio zmieniony przez Treacherous dnia Nie 10:59, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CellarDoor
Call Me Loony
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 3930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:39, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
1. Taylor Swift
2. Speak Now
3. Fearless
Po wydaniu trzeciej płyty pisałam, że jest najlepsza, ale jednak zmieniam zdanie. Pewnie wygra Speak Now, ale nie będę jakoś rozpaczać, bo to naprawdę świetny album, a nie mogłabym sobie wybaczyć gdybym nie zagłosowała na "Taylor Swift". Ta płyta ma to coś, że jak jej słuchasz to jest jakoś tak cieplej. I jest bardzo szczera. Speak now jest bardzo dobrą płytą, wszystkie 14 piosenek to naprawdę fajne kawałki, ale to na pierwszej płycie jest moja ulubiona piosenka - TM. Może nie wszystkie piosenki są idealne, nie wszystkie bardzo lubię, SN ma bardziej różnorodne brzmienie, ale na "Taylor Swift" jest kilka takich kawałków, które mnie strasznie wzruszają swoją historią i melodią. Uwielbiam historie piosenek. A Place in this World, The Outside, Tied Together with a Smile, Mary's Song (Oh My My) - to co Taylor o nich powiedziała, dlaczego je napisała.
Uwielbiam Fearless, mimo, że jest na końcu. To była pierwsza płyta Taylor, jaką kupiłam i pierwsza jaką usłyszałam.
Trudno jest uporządkować je w kolejności. Nie nigdy nie miałam tak, że uważałam Fearless za o wiele gorszy od pozostałych. Ma świetne piosenki. Każdą płytę Taylor lubię i wszystkie są inne, co uważam za plus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|