1989

Luthien

LMAO co się w ogóle dzieje na kanadyjskim iTunes

przy czym track 3 to 8 sekund ciszy Laughing

domyślam się, że był jakiś zgrzyt, ale dlaczego to sprzedaje się automatycznie o 80% lepiej niż Welcome to New York, skoro oba utwory jadą wyłącznie na przedsprzedaży?

w takim tempie nie będziemy musieli czekać na wyciek, bo iTunes nam samo udostępni płytę... Laughing

villain3

Luthien

"Style" rządzi na listach, zanim jeszcze została wydana, hit przyszłości

trochę mi szkoda WTNY, krytycy po niej jadą, 80% fanów po niej jedzie, na iTunes sprzedaje się bardzo miernie jak na piosenkę Taylor, a to wszystko tydzień przed premierą, mam nadzieję, że to nie zaszkodzi sprzedaży 1989...

kilka linijek z tej piosenki jest naprawdę dobrych, minimalnie bardziej mi się dzisiaj podoba, gdyby jeszcze Taylor nie śpiewała w tak wysokiej tonacji... dlaczego ona to sobie robi?

cuz

Jak to 8 sekund ciszy? Laughing

W pierwszej chwili myślałam, że kolejna wyciekła a tu ludzie kupują ciszę? Laughing

kaa09

Aquamarine_

A mi nie jest szkoda. Ma za swoje, że poszła w tandetę Laughing

I nie mówię tutaj, że jest tandeta bo poszła w pop, a nie w country.

cuz

Luthien

Luthien

Shrike

Okazuje się, że najlepszy fragment "Welcome to New York" dostaliśmy już w tym 30-sekundowym urywku. Trochę szkoda. Chociaż nie powiem żebym się jakoś zawiódł, wielkich oczekiwań nie miałem, a też chyba bardziej przekonała mnie do siebie niż SIO (której do dzisiaj prawie nie słucham).

Villemo

WTNW przechodzi u mnie przez różne fazy - po kilkunastu odsłuchaniach i fazie "ale fajne!" trochę mi się przejadło, a to mi się raczej nie zdarza z piosenkami Tay. Po SIO chyba zaniżyłam swoje oczekiwania w stosunku do Taylor - piosenki lubię z miejsca bo lubię nią samą (dziś przesłuchałam Speak Now i nostalgia sprawiła że znów ze strachem pomyślałam o 1989) WTNY jest na pewno najsłabsza jak do tej pory ale i tak ją lubię. Podoba mi się podkład muzyczny - właśnie przez tą prostotę - prawie widzę te migoczące neony.

EDIT - Shrike - w spodziewanych perełkach pokładam całą nadzieję!

cuz

Luthien

nie słuchajcie Taylor, ona twierdzi, że 1989 to jej najbardziej spójna płyta, podczas gdy takie coś jak Fearless istnieje... Rolling Eyes

cuz

Co masz na myśli z tym, że Fearless nie istnieje? Chyba się jej nie wyrzekła?