Lover

cuz

Porządne swifties nic nie wrzucą, co najwyżej tą tracklistę. Mogłaby już wyciec, chatę niedĺugo będę miała wolną, mogłabym se puścic do jakiegoś sprzątania Smile

Adie

jeju, mam nadzieję, że to szybko wycieknie Very Happy

chce już posłuchać, akurat tyle czasu mam chwilowo wolnego Laughing

Scarlet

Dobra, ja też zamówiłam przed chwilą płytę - deluxe journal version 3 lol. Nawet zapamiętać to jest ciężko Very Happy

ale bedę miała rozkminę, czy słuchać wycieku - pamiętam czasy Red i Speak Now, ze słuchałam dopiero albumu ze swojej płyty, nawet jeśli musiałam trochę poczekać Wink

z Reputation nie miałam takich skrupułów Very Happy

Luthien

jednak "Lover" jest kolejnym singlem, jestem zdziwiona, wszyscy myśleli, że na bank będzie "Cruel Summer"

caroll

Hmm trochę szkoda bo samym tytułem pasowałaby teraz idealnie, poza tym patrząc na opinie z secret sessions idealnie nadawałaby się na singiel promujący zwłaszcza przy premierze płyty Very Happy

Taylor ogłosiła też livechat i premierę teledysku na 22 sierpnia Wink

Podobno już większość targetów ma płyty na stanie, czekam niecierpliwie na leak Laughing

stasia94

[link widoczny dla zalogowanych]

Hmmm, brzmi ciekawie.
Ale dziwne, że teledysk dopiero za tydzień. Oby nie reżyserował go K*hn Praying

caroll

Lover:

https://youtu.be/cvUAzpn48xA

OMG TA PIOSENKA TAK BARDZO MI ROBI!!! Worshiping

Nareszcie taka która mi się podoba, ten klimat Love

OK muszę iść do pracy, pobieram myśli i wtedy może napiszę coś sensownego Laughing

Scrabble

nie podoba mi się po pierwszym przesłuchaniu... zarówno muzycznie (znowu nic się nie dzieje ciekawego) to jeszcze ten tekst, wszystkie laski chcą ukraść jej mega przystojnego LOVERA... mam nadzieje, ze to tylko pierwsze wrażenie, ale meh
no i właśnie bardzo mi się kojarzy z Laną

stasia94

Mi się bardzo podoba Worshiping

Nie jestem w stanie nic więcej napisać Laughing

Adie

ja odkąd wstałam to słucham w kółko i mimo że na początku była taka średnia, to teraz mi się mega podoba, muzycznie jest bardzo ładnie, spokojnie i klasycznie i gitarowo, co na duży plus Very Happy

tekstowo mi się podoba, taki tekst o codziennej milości i oddaniu, jak dla mnie super Very Happy

tylko nie wiem co ci ludzie wariowali z tym bridgem Laughing

mówili, że jak dotąd najlepszy bridge taylor, bitch where Laughing

i tak doceniam, że jest wgl jakiś sensowny bridge i tekst jest fajny bardzo, takie przysięgi małżeńskie, mega miłe i wgl, ale nie jestem przekonana do tego stwierdzenia, że jest to najlepszy bridg taylor.. hmm..
plus czy skoro taylor wydała taką piosenkę i joe jest z tym okej to znaczy że się zaręczyli? Laughing

bo taka piosenka z takim tekstem mogłaby wprowadzić w zakłopotanie tę drugą połówke, czyli Joe, jeśli jeszcze się nie zaręczyli Laughing

wiecie o co mi chodzi, nie?

ts89

Scarlet

Kurczę, ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony doceniam to, że jest tak... staromodnie? w produkcji. Pewnie wiecie, o co mi chodzi. I miło się tego słucha, słowa też są bardzo ładne, jednak czuć starą Taylor. Ale jakoś tak hm. Ani mnie to ziębi, ani grzeje. I wiecie, to już trzecia piosenka Taylor z Lover, z którą mam ten problem. Paradoksalnie tylko ME! zapętlałam O_o Bridge jest ładny, no ale właśnie - ktoś tu chyba zapomniał chociażby o All too well...

W ogóle boję się, że ten efekt nijakości to właśnie wpływ produkcji Antonoffa. Jestem chyba jedyną osobą (z tych, które znam, z podobnym gustem muzycznym) które nie umierają na punkcie Melodramy. Wręcz przeciwnie, lubię stamtąd tylko Sober, Sober II i Green Light. Kurczę, niby na płycie jest tyle piosenek, że wciaż jest nadzieja, że na punkcie którejś zacznę umierać, ale właśnie brakuje mi tego takiego efektu "umrę, jak nie posłucham".

Luthien

Luthien

ktoś tak napisał w komentarzu do piosenki:

hope.