FUCK LOGIC - Taylor Swift is da best! Haters to the left!

Forum FUCK LOGIC Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Red

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 184, 185, 186 ... 227, 228, 229  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FUCK LOGIC Strona Główna -> Ogólna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

caroll
Untouchable


Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 2943
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:33, 18 Paź 2012    Temat postu:

Cytat:
"Later, in a sidestage room, the ponytailed singer calls Never Ever “a definitive portrait of how I felt when I finally stopped caring what my ex thought of me.” But Swift still had to exact vengeance on the guy who “made me feel like I wasn’t as good or as relevant as these hipster bands he listened to. So I made a song that I knew would absolutely drive him crazy when he heard it on the radio. Not only would it hopefully be played a lot, so that he’d have to hear it, but it’s the opposite of the kind of music that he was trying to make me feel inferior to."


WIEDZIAŁAM Laughing wredna Taylor Twisted Evil
zastanawiałam się czy kiedyś to powie, no i proszę Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora

cococao
Closest to a cowboy


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 8043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:38, 18 Paź 2012    Temat postu:

widziałam to na turbanie Laughing
szkoda tylko, że przy okazji fanów też doprowadza do szału Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Luthien
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 15234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee

PostWysłany: Czw 10:15, 18 Paź 2012    Temat postu:

cococao napisał:
widziałam to na turbanie Laughing
szkoda tylko, że przy okazji fanów też doprowadza do szału Rolling Eyes


to była moja pierwsza myśl! lol sassy!Taylor mnie rozwala, a to dopiero początek ery, jednak nie pomyślała, że jak się mści na uszach Jake'a, to jednocześnie na naszych


nie wiem, co macie do "Starlight", bo to jest obecnie mój jam i nawet nie mam ochoty przełączać na nic innego, ale też sobie pomyślałam, że na tej płycie jest dużo o tańczeniu, biorąc pod uwagę, że napisała to osoba, która 'i'm not much for dancing but for you i did' Laughing

OH MY WHAT A MARVELLOUS TUNE tkwiło mi w głowie przez całą noc, jak się obudziłam, to zdałam sobie sprawę, że już umiem cały refren, mimo że wczoraj zdołałam przesłuchać ją tylko 2 razy, a cały album raz

muszę teraz jeszcze przesłuchać kilka razy wszystko i napiszę zbiorczą recenzję Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mickey
Everything has changed


Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 12939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:07, 18 Paź 2012    Temat postu:

cococao napisał:
widziałam to na turbanie Laughing
szkoda tylko, że przy okazji fanów też doprowadza do szału Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Shrike
My Cure


Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 3643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolsztyn

PostWysłany: Czw 12:33, 18 Paź 2012    Temat postu:

Po paru przesłuchania już mogę wyciągnąć jakieś wnioski odnośnie „Red”. Oceniając całościowo album jest na pewno co najmniej dobry, zdecydowana większość piosenek na plus. Nawet ta biedna „Wagabunda” korzystniej wypada w takim otoczeniu. Oczywiście jak zawsze byłem zaskoczony brzmieniem niektórych (jeśli nie wszystkich). Ale trzeba dodać że raczej pozytywnie. Tak jak się spodziewaliśmy jest zróżnicowanie muzyczne, parę genialnych, parę słabszych i reszta dobrych utworów. Jak najbardziej jestem osobiście z "Red" zadowolony.

State Of Grace – po paru dniach zdecydowanie lepsza, tym bardziej jeśli wsłuchać się w tekst, trzeba się z nią oswoić po prostu. Na otwarcie albumu się nadaje, dobrze nastraja i nie nudzi się, a nawet dla mnie jest coraz fajniejsza wraz z każdym odtworzeniem. No i zawsze lubiłem Achillesa Wink
Red – od początku mi się podobała, mimo że tekst nie jest jakoś szczególnie ambitny. Fajny refren z wyliczanką kolorów, r-ed-ed już wcale nie przeszkadza i nawet pasuje. Zresztą wszystko związane z czerwonym lubię Very Happy
Treacherous – jedno słowo – świetna. Już sama melodia na początku jest fantastyczna. Na początku dość spokojna, ale czuć tam emocje, a to zwiększenie tempa gdzieś tak od połowy genialne. Jak na razie jedna z moich ulubionych.
I Knew You Were Trouble – trochę za bardzo elektroniczna jak dla mnie (zwłaszcza refren), ale do zabawy i rozrywki dobra. Z drugiej strony jako że to preview to już się przyzwyczaiłem do tego brzmienia i jest spoko, nie jakaś świetna, ale też nie zła.
All Too Well – kolejna perełka, nie wiem jeszcze dlaczego ale prawie się na niej wzruszam. Bardzo podoba mi się tekst. W ogóle takie spokojniejsze (chociaż ta znowu się rozkręca) piosenki bardziej do mnie przemawiają. Też na ten moment zalicza się do ulubionych.
22 – prosta i zupełnie nie w moim stylu. Opowiadanie o imprezowaniu bez jakiś głębszych przekazów. Posłuchać dla rozrywki można i uszy nie bolą, ale szału nie ma.
I Almost Do – na razie bez ostatecznej opinii, ale raczej na plus. Chyba potrzebuję czasu żeby się do niej przekonać.
We Are Never Ever Getting Back Together – o „Wagabundzie” zostało już powiedziane wszystko, chociaż jak tak sobie wpada jako przerywnik w połowie płyty to może być. Tym bardziej że po takim czasie jest całkowicie osłuchana i już nie może zaskoczyć.
Stay, Stay, Stay – od początkowej melodii do końca się śmiałem. Taka lekka, zabawna pioseneczka. Nawet „stay” 10 razy po rząd i powtarzanie innych wyrazów nie przeszkadza. Całkiem przyjemnie się słucha, nie jest to absolutnie cudo, ale fun jest. No i śmiech Taylor na końcu niszczy.
The Last Time – tekst mi się bardzo podoba, zwłaszcza linijka „you break my heart in a blink of an eye”. Nie byłem szczególnie przekonany do duetów, ale wyszło całkiem dobrze.
Holy Ground – delikatne wejście i ten nagły szybki przeskok szybkości świetne. Prędkość wyrzucania słów przez Taylor też fajnie brzmi. W ogóle czuję w tej piosence klimat country. Podoba mi się. Chociaż może „dance” użyte trochę za dużo razy.
Sad Beautiful Tragic – na plus na pewno dobry tekst. Taka bardzo spokojna i melancholijna, akurat żeby się wyciszyć.
The Lucky One – refren fajnie brzmi, szkoda tylko że to trzy razy te same słowa. Tekst opisujący gwiazdorskie życie zgrabnie złożony, nie wiem czy miał mieć charakter prześmiewczy, ale dla mnie tak to brzmi. Jakby Taylor lekko szydziła z tego całego zabiegania o bycie „cool”.
Everything Has Changed – brzmi jak wersja akustyczna, ładnie słychać instrumenty. Tekst jest bardzo dobry. Czego chcieć więcej. Duet jak najbardziej na plus. Może nie będzie jedną z ulubionych, ale jest dobra.
Starlight – disco, disco, disco Laughing Na imprezy jak najbardziej, jest energiczna, aż chce się ‘densić’. Do prac domowych też się świetnie nada. Szybko się wkręca i nawet porywa na swój sposób.
Begin Again – fantastyczna od pierwszego usłyszenia i taka jest nadal. Wers „all love ever does is break and burn and end” uwielbiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

enchanted
Superstar


Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 3656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:17, 18 Paź 2012    Temat postu:

omadzi czemu aj kułam głupie słówka wczoraj a nie zajrzałam tutaj jerhgoiehgn ściąga się Laughing Laughing


Treacherous - świetna spodziewałam się zupełnie czegoś innego ta końcówka mnie rozwaliła

All Too Well –popłakałam się tyle powiem
22 - hymmm... na pewno będę przy tym biegać Laughing Laughing

I Almost Do- nie wiem czemu ale pokochałam ją mocniej niż inne

Stay, Stay, Stay- jak usłyszałam 1 takk spadłam z łóżka SERIO
Laughing Laughing
The Last Time - 2 słowa kocham to

Holy Ground-jedna z moich ulubionych


Sad Beautiful Tragic-wiedziałam ze to będzie epickie

The Lucky One- fajna dobrze się jej słucha

Everything Has Changed –e.p.ic.k.i.e

Starlight nie mam opinii ( nie wiem czemu ale jakoś jest mi na razie obojętna Laughing )


wiem ze te opinie są mało konstruktywne ale na razie muszę się znimi oswoić..


najgorzej mnie martwi że jak o TS, F i SN mam wyrobioną opinię to o tyle na RED nie mogę nic znaleźć piosenki są na pewno dobre nie tylko tekstowo ale też muzycznie ale jak dla mnie wypuszczone jako single byłyby lepsze poza małymi grupkami jakoś tak dla mnie nie stanowią całości ( a może to tylko takie ważnienie ??? )
nie wiem ale nasza mnie taka refleksja że nie mogę jakoś tego albumu na razie zdefiniować


Ostatnio zmieniony przez enchanted dnia Czw 13:46, 18 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

katniss_
All too well


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 5303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 15:25, 18 Paź 2012    Temat postu:

Ten album powinien nazywać się „Rozdwojenie jaźni”. Może Taylor ma schizofrenię o której nie wiemy i dlatego raz pisze takie porażki jak Wagabunda, a na płycie zarzuca nas perełkami w jej stylu? Nie mam innego wyjaśnienia. Cieszę się, że przesłuchiwałam piosenki z odliczania, ponieważ doznałabym ogromniastego szoku włączając taką przeplatankę jaką jest Red.

State of Grace
– nie sądziłam się, że album wycieknie tak szybko, dlatego od wtorku jeszcze się z nią za bardzo nie osłuchałam. Ale czuję, że jest to dobra piosenka na otwarcie. Wprowadza do tematu. Mój ulubiony moment to cała zwrotka od „This is the state of grace…”, a szczególnie „these are the hands of fate, you’re my Achilles heel”.
Red – od tytułowej piosenki spodziewałam się czegoś więcej, ale w sumie ze Speak Now i Fearless było podobnie, żadna z nich nie należy do moich ulubionych. Taylor trochę za bardzo pogubiła się z tymi porównaniami, są trochę męczące. Podoba mi się cała koncepcja tych kolorów, w sumie rozumiem co miała na myśli, mówiąc o uczuciach w kolorze czerwieni. Szkoda tylko, że nie przekazała nam tego lepiej. Ulubiony wers: "Fighting with him was like trying to solve a crossword and realizing there’s no right answer."
Treacherous – oniemiałam, gdy to usłyszałam po raz pierwszy. I zaczęłam płakać, bo to jest Taylor jaką znam i kocham.
“Somewhere like sharp to the sleepless night
And I will get will get you alone
Your name has echoed through my mind
And I just think you should think you should know
Them not being safe is worth the driving I will follow you follow you home
I follow you follow you home.”
Taylor jest Królową przejść!
I Knew You Were Trouble – piosenka, przez którą ciężko jest mi przejść. Denerwują mnie te mechaniczne dźwięki. Dubstep raczej nie jest dla mnie. Lubię refren, przynajmniej do momentu powtarzania „trouble, trouble, trouble”.
All To Well – uwielbiam każde słowo w tej piosence, każdy dźwięk jaki Taylor z siebie w niej wydaje. Dla takich perełek jestem w stanie wytrzymać wszystko. Przy fragmencie: „Hey you called me up again just to break me like a promise” mam ciarki na całym ciele. Tutaj wyraźnie czuję jak bardzo głos Taylor ewoluował.
22 – ta piosenka sama sprząta dom. Dosłownie Laughing 22 minuty i po sprawie Laughing Nie pytajcie mnie co mi się w niej podoba, bo sama nie wiem. Kojarzy mi się z domówkami u moich przyjaciółek Very Happy
I Almost Do – wspaniałe słowa, uwielbiam dźwięk tej gitary, ale jakoś nie mogę przekonać się do melodii. Czuję, że z tą piosenką może być podobnie jak z Innocent, które bardzo lubię, ale rzadko słucham, bo mnie męczy.
We Are Never Ever Getting Back Together – o tej piosence zostało już tyle powiedziane Very Happy Mój stosunek do niej nie zmienił się za bardzo, nawet po wyznaniu Taylor dlaczego wypuściła taki utwór, ale wydaje mi się, że lepiej brzmi na płycie.
Stay Stay Stay – byłam skonfundowana, gdy usłyszałam tę melodię po raz pierwszy. Ja się naprawdę spodziewałam jakiejś dramatycznej ballady. Muzyczka z simsów i ukulele, ciekawe połączenie Laughing Jest uroczo aż do bólu. Ale podoba mi się przejście Very Happy Sama nie wiem, uśmiecham się słuchając jej, więc to chyba dobrze. Kiedy zbliżało się do końca piosenki byłam zawiedziona, że Taylor nie śmieje się w niej podobnie jak w SN czy HS, a tu nagle na sam koniec, bah Very Happy To było słodkie.
The Last Time – padłam i nie wstaje. Taylor i Gary brzmią razem nieziemsko. Mój ulubiony fragment to całość. Kocham końcówkę, gdy Gary śpiewa wysokim głosem, a Taylor niskim, prawie, że to mówi. Nawet te powtórzenia mi nie przeszkadzają, tutaj to się wszystko razem dopełnia. „You break my heart in the blink of an eye” <3
Holy Ground – czuć taki fajny klimat Nowego Jorku Very Happy Wolałabym, żeby Taylor użyła słowa „darling” w bardziej odpowiedniej piosence, ale i tak świetnie brzmi z jej ust. Nie jest to wybitne, ale może być.
Sad Beautiful Tragic – przywodzi mi na myśl Dear John. Jestem pewna, że jak już ją pokocham, będzie jedną z moich ulubionych na płycie. Na razie niestety ustępuje miejsca innym. Ale ta gitara przyprawia mnie o łzy. Czekałam na taką depresyjną balladę.
The Lucky One – ja się pytam o czym jest ta piosenka i dlaczego nie jest o Zacku? Laughing Podobają mi się zwrotki, refren już nie bardzo.
Everything Has Changed – wiedziałam, że duet z Edem będzie taki w jego stylu. Piosenka na razie musi poczekać na swoją kolej, ale i tak wiem, że ją uwielbiam Very Happy
Starlight - disco Ethel hits the dancefloor Laughing Nie bardzo mi się podoba, chyba najmniej ze wszystkich.
Begin Again – nic się nie zmieniło, nadal kocham ją miłością wieczną. Słuchając większości kawałków z płyty czułam jak wszystko „begin again” Very Happy

Biorąc pod uwagę moje nastawienie do tej płyty to jestem bardzo usatysfakcjonowana. Nie wiem jeszcze gdzie ją uplasuje, mniejszy dylemat miałabym gdyby nie była tak rozmemłana w różne strony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Beörn
Permanent marker


Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:33, 18 Paź 2012    Temat postu:

no niech się to ściąga szybciej..., po tych Waszych recenzjach już nie mogę się doczekać Naughty ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Scrabble
Dark Blue Tennessee


Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 10410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 15:48, 18 Paź 2012    Temat postu:

Beörn napisał:
no niech się to ściąga szybciej..., po tych Waszych recenzjach już nie mogę się doczekać Naughty ;D


dokładnie Smile
le szumu narobiłyście, przebić się przez te wszystkie posty Rolling Eyes Laughing
Jak oswoję się z płytą, napiszę coś więcej, czyli pewnie jutro Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jagusia
Forever & Always


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2253
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska

PostWysłany: Czw 15:51, 18 Paź 2012    Temat postu:

kurcze, nie mogę w ogóle tego ściągnąć. czy macie jakieś inne linki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Scrabble
Dark Blue Tennessee


Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 10410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 16:02, 18 Paź 2012    Temat postu:

jagusia, na mailu jest, masz hasło?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

enchanted
Superstar


Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 3656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:14, 18 Paź 2012    Temat postu:

Scrabble napisał:

le szumu narobiłyście, przebić się przez te wszystkie posty Rolling Eyes Laughing
Jak oswoję się z płytą, napiszę coś więcej, czyli pewnie jutro Very Happy

proszę cię ja jak weszłam to zrobiłam taki zonk a że aż nie mogłam myszki utrzymać Laughing Laughing

nie dość ze tyle piosenek to jeszcze tyle komentarzy Laughing Laughing

katniss_ napisał:
Ten album powinien nazywać się „Rozdwojenie jaźni”. Może Taylor ma schizofrenię o której nie wiemy i dlatego raz pisze takie porażki jak Wagabunda, a na płycie zarzuca nas perełkami w jej stylu? Nie mam innego wyjaśnienia. Cieszę się, że przesłuchiwałam piosenki z odliczania, ponieważ doznałabym ogromniastego szoku włączając taką przeplatankę jaką jest Red.

THIS
to tak jakby na Taylor spadł meteoryt w tracki pisania dobrej piosenki i powstała taka Wagabunda Laughing Laughing


Ostatnio zmieniony przez enchanted dnia Czw 16:27, 18 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

dilijted
Invisible


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustroń

PostWysłany: Czw 16:28, 18 Paź 2012    Temat postu:

"State Of Grace" do tej piosenki podchodzę neutralnie. Odkąd usłyszałam, że jest inspirowana U2 nie nastawiałam się na żadne fajerwerki bo ich muzyka do mnie nie przemawia. W piosence brakuje mi refrenu i jak dla mnie piosenka strasznie się ciągnie, jedyny moment który mi się podoba to "So you were never a saint And I’ve loved in shades of wrong We learn to live with the pain Mosaic broken hearts But this love is brave and wild"
"Red" Prawdopodobnie jedna z najlepszych piosenek na płycie, może nie pod względem tekstowym ale muzycznym. Połączenie elektrycznej gitary i banjo <3
"Treacherous" KOCHAM TĄ PIOSENKĘ! "I’ll do anything you say if you say it with your hands".
"I knew you were trouble" Jest lepsza niż się spodziewałam ale nic specjalnego.
"All Too Well" Głos Taylor w tej piosence jest cudowny. Mogłaby wrócić do pisania piosenek z Liz Rose.
"22" Jak usłyszałam początek myślałam, że to będzie coś cudownego a potem ten głos jak Kesha lub Rebecca Black Sad Wkurza mnie jak Taylor śpiewa w tej piosence szczególnie początki zwrotek takie zbyt komputerowe.
Refren jest nawet fajny taki żeby tańczyć.
"I almost do" Cudowna, powinna wydawać więcej takich piosenek. Takie smutne wolne piosenki właśnie jej najlepiej wychodzą.
"We are never ever getting back together" Tekstowo chyba jedna z najgorszych jej piosenek, muzycznie też. Ale trzeba przyznać chwytliwa mamy ją już ponad miesiąc a wciąż mogę ją słuchać.
"Stay Stay Stay" Początek skojarzył mi się z simsami. Kolejna piosenka w której głos Taylor mnie drażni, kiedy jej słucham wydaję mi się, że śpiewa przez nos. Piosenka skojarzyła mi się z http://www.youtube.com/watch?v=6vEhWFlGe_w
"The Last Time" Jak dla mnie najlepszy duet jaki kiedykolwiek Taylor nagrała.
"Holy Ground" Jedna z najlepszych piosenek na albumie <3
"Sad Beautiful Tragic" Ta piosenka ma taki fajny czilałtowy nastrój. Tekst na plus. A głos Taylor brzmi cudownie
"The Lucky One" Początek kojarzy mi się z "Untouchable" <3 Piosenka ani nie drażni ani nie jest jakaś wyjątkowa.
"Everything Has Changed" Jedna z lepszych piosenek ale miałam nadzieję na coś w stylu "Lego House" albo "Small Bump". Kiedy Taylor śpiewa razem z Edem jej głos jest za głośno, go praktycznie nie słychać Sad
Niby duet a Ed sam śpiewa tylko dwie linijki, wiem, że to piosenka Taylor ale skojarzyła mi się sytuacja z "Breathe".
"Starlight" Po tym co pisaliście spodziewałam się kompletnej tragedii ale nie jest tak źle. Chociaż faktycznie słowo "dance" pada zdecydowanie za często. Kojarzy mi się z http://www.youtube.com/watch?v=5S1l8qq7EVA
"Begin Again" Cudowna <3


Wciąż jestem jej wielką fanką ale szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś więcej. Płyta jest dobra ale tak się nią wszyscy zachwycali, że chyba jednak spodziewałam się bardziej epickiej płyty.Miałam nadzieję, że album zamknie jakiś utwór w stylu "Long Live" albo "Change", "Begin Again" uwielbiam, tekstowo jest stworzona do zamknięcia ale chciałam piosenkę która będzie podsumowywała te wspaniałe dwa lata. Chciałabym żeby wróciła do początków bez żadnych dubstepów i elektroniki tylko Taylor i jej gitara.


Ostatnio zmieniony przez dilijted dnia Czw 16:31, 18 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Beörn
Permanent marker


Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:32, 18 Paź 2012    Temat postu:

hmm, pierwsze kilka słów The Lucky One brzmi jak refren Untouchable Very Happy albo tak mi sie tylko wydaje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

stasia94
That is mahogany!


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 21920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 16:39, 18 Paź 2012    Temat postu:

State of grace: idealna na początek albumu. Nie słuchałam jej tak często jak innych z odliczania, sama nie wiem dlaczego. Melodia kojarzy mi się z U2. I ta perkusja. Ulubiony wers to chyba "Love is a ruthless game unless you play it good and right". I lubię sobie rapować przejście Laughing
Red: kojarzy mi się z Mine. Nadal denerwuje mnie reeeee-eeeed. "Regretting him was like wishing you never found out love could be that strong". Refren chyba najbardziej mi się podoba.

A nie sorry, przejście Laughing
I ten refren po przejściu.
Treacherous: Taylor brzmi tak nieśmiało, jakby wstydziła się o tym śpiewać, strasznie mi się to podoba. Zwłaszcza przejście jest mega. "This hope is treacherous" ciągle mi latało po

głowie dzisiaj. Tylko trochę mi to i-i-i przeszkadza. Ale tylko trochę.
I knew you were trouble: moim zdaniem przy reszcie wypada słabo. Refren zaczął mnie już drażnić, zwrotki mają fajny bit. I to na tyle.
All to well: "You tell me about your past thinking your future is me", "We dance around kitchen in refrigerator light", "break me like a promiss" <3333. Strasznie mi się podoba. I

muzycznie i tekstowo. Po prostu wow. Czuję starą Taylor.
22: kojarzy mi się z Pink, bez jaj Laughing Czy ona się tam nie naśmiewa z hipsterów ? Te "cool kids". Wbrew sobie się gibam słuchając tego Laughing To pewnie o tej jej babcinych imprezkach,

z których kiedyś były zdjęcia Laughing
I Almost Do: przejście mi się podoba. A tak ogółem to jakoś nijak, chyba będę się musiała przekonać do niej.
Wagabunda: czy muszę coś jeszcze mówić o niej ? Like... ever ? Laughing
Stay stay stay: Słodki Jezu jakie to pocieszne Laughing To ukulele i muzyczka z Simsów, dead. Jak tego słucham mam przed oczami Amosa w Wagabundzie Laughing Ale podoba mi się, jest taka

wesolutka, dobra do pocieszania się. Podoba mi się wers "I'd like to hang out with you for my whole life".
The last time: jak wchodzi Taylor mam ciarki. Świetnie razem brzmią. Moje odczucia do tej piosenki idealnie opisuje ten cytat "You break my heart in the blink of an eye."
Holy Ground: strasznie mi się podoba. "Cause darling, it was good never looking down." Rytm jest bardzo fajny.
Sad beautiful tragic: stahp it Taylah. "And you've got your demons and darling they all look like me". To wiliczanie Sad Więcej nie mogę, bo się popłaczę, ale teraz tego nie chcę.
The Lucky One: moja ulubiona. Zdecydowanie. Nie wiem dlaczego, ma coś w sobie takiego. "Everybody loves pretty, everybody loves cool", "They tell you that you’re lucky, but you’re so

confused, cause you don’t feel pretty you just feel used". I "and go the hell out."
Everything has changed: bardzo Edziowa Laughing Gitara mi się podoba. "And all I feel in my stomach is butterflies the beautiful kind making up for lost time, taking flight, making me

feel right". Ślicznie razem brzmią. Mam nadzieję, że wykonają to gdzieś na żywo.
Starlight: początek muzycznie ssie Laughing Potem jest lepiej. I słyszę tam "i'm a barbie" Laughing Aż chce się densić, chyba porywa do tańca najbardziej ze wszystkich. I ten fragment o 10 dzieciakach Laughing Przejście jest super. Końcówka też mi się podoba.
Beong again: chyba najlpesza w wolnych. Strasznie się cieszę, że jest singlem.

Jak na razie to tyle. Podsumowując: album mi się podoba. Nie ma piosenki, której nie mogłabym wysłuchać do końca (czasem wyjątek: wagabunda). I popłaczesz, i posprzatasz, i podensisz Laughing Perkusja na całej płycie jest genialna, strasznie mi się podoba. Jest lepiej niż myślałam Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FUCK LOGIC Strona Główna -> Ogólna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 184, 185, 186 ... 227, 228, 229  Następny
Strona 185 z 229

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin