FUCK LOGIC
- Taylor Swift is da best! Haters to the left!
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Maciek
A perfectly good heart
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:40, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
RELACJA LIVE Z ODSŁUCHU
Na początek muszę oczywiście przynudzić historią mojego życia, o tym jak to przez ostatni czas nie wchodziłem na forum, nie interesowałem się tym co tam słychać czy też nie u/o Taylor, o płycie wiedziałem tyle że będzie i zgodnie z rozkładem będzie TERAZ, poza tym słyszałem przypadkiem jeden singiel który mi się podobał bardziej niż nie podobał i to tyle tak naprawdę. Płytę miałem sprawdzić po tym jak kupię i rozpakuję z folii. Oczywiście mi się nie udało
Wejściowy kawałek jest irytujący przez to, że sprawia wrażenie jakby się przez cały czas rozkręcał, a się nie rozkręca, a gdyby to zrobił to byłby naprawdę fajny. Podejrzewam że nie będę do niego wracał. Kawałek tytułowy jest niezły, ale w moim odczuciu nie jest rewelacyjny, walą po uszach niektóre zabiegi produkcyjne, a Taylor imo służą bardziej surowe brzmienia (ja o tym wiem a ona sama i producenci(i pewnie z 80% fanów) przecież nie, więc spoko, przeboleję ). Treacherous fajne kawaliszcze w spokojniejszych klimatach za które mocno ceniłem poprzednie płyty, aczkolwiek nachodzi mnie wrażenie że to już w sumie słyszałem, ale jest spoko. Puściłem sobie 2 razy i mogę stwierdzić że mi się podoba. I Knew You Were Trouble nie podobało mi się w pierwszej sekundzie i te pseudodubstepy (ani cała reszta) tego w żaden sposób nie zmieniły podczas trwania piosenki. Spory kawałek zeskipowany bez żalu bo już mnie ten kawałek męczył. All too well po raz kolejny zwalnia i może to coś ze mną, ale znów mam wrażenie że to nic nowego tylko taki odgrzewany pulpecik, mimo wszystko strawny i smaczny, jednak pozostając w kręgu kuchennych metafor, to brakuje mu jakiejś konkretne przyprawy nadającej charakterystyczy smaczek . Patrząc na tracklistę pomyślałem, że 22 to kawałek o felgach ale tylko przez moment. Ucieszyłem się słysząc gitarę, mniej słysząc pierdoły o ubieraniu się jak hipsterzy, ale reszta jest naprawdę bardzo ok i podoba mi się na tę chwilę najbardziej ze wszystkich kawałków, które zdążyłem usłyszeć. W końcu coś co jest świeże i do tego jak dla mnie fajne. Tak, fajne to chyba najlepsze określenie. I Almost Do to też kawałek który mi się podoba i zbytnio nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Takie powinny być te kawałki. Próba zrobienia czegoś, co się dobrze słucha ze względu na kompozycję i wykonanie a nie produkcję, do tego w taki sposób że kojarzę brzmienie a nie czuję się jakbym słyszał wcześniej kawałek, good job. Teraz pora na singiel, który słyszałem wcześniej, spoko piosenka podoba mi się, bo jest charakterystyczna i akurat trafia w moje gusta. Dobra skip 3xS też jest spoko, ale mam z tyłu głowy cały dzwonek, który mnie informuje o tym, że w sumie to już słyszałem wcześniej coś takiego, ale tu mi szczególnie to nie przeszkadza, choć to raczej nie jest kawałek do którego będę specjalnie wracał. Kolejny kawłek się zaczyna pianinem i to dobrze wróży, ale z czasem do mnie nie trafia. Featuringi u Taylor mi się kojarzą z nudą jakoś, cóż, widzę na liście kolejny, który mam nadzieję, że to zmieni. Holy Ground jakoś niespecjalnie mi podchodzi, jako że już jestem po połowie płyty to mogę wyskoczyć z takim wnioskiem, że wydaje mi się zapełniaczem Tytuł kolejnego kawałka kojarzy mi się z tym, że kończą mi się papierosy, więc zrobię sobie przerwę, aby się jednym uraczyć, to akurat przy kolejnym będę miał powiedzmy lucky one ;P Tak jak mówiłem, że lubię spokojniejsze klimaty tak Sad Beautiful Tragic to jest zamulacz w czystej postaci. The Lucky One to kawałek, który mi pasuje, chociaż nie ma w nim nic specjalnego, ale podejrzewam, że to dlatego, ze on brzmi "pasuje do Taylor", a niekoniecznie brzmi jak "kolejny podobny kawałek od Taylor". Nie pytajcie czemu bo nie wiem. Dalej też spoko, jakoś zawsze mi podchodzą końcówki płyt, więc przyjmuję to za dobrą wróżbę. Już pierwsze nuty Starlight dobitnie dają mi znać, że mogę to sobie wsadzić w (_|_), a dalej ten kawałek też mi się nie podoba, a wręcz mnie irytuje więc skip w połowie. Ostatni kawałek musi być dobry, przecież to ostatni kawałek... eee.. w końcu No i niestety absolutnie nie to czego się spodziewałem, ale ogólnie ok.
Płytę overall oceniam jako dobrą, jak dla mnie najsłabsza w dorobku, ale Taylor grając w ten sposób poniżej pewnego poziomu nie zejdzie. To może z dugiej strony nie być dla niej wcale takie dobre, bo oprócz tych tracków, które pewnie w tej chwili wzbudzają kontrowersje, to większość jest już osłuchana jeszcze przed pierwszym odpaleniem. Nie czytałem Waszych opinii przed odsłuchem, przeczytałem kilka przed dodaniem postu, różnice poglądów są spore, chciałem się odnieść do tego, co Luthien napisała u siebie o All Too Well, bo trafnie to podsumowuje moje odczucia wobec tego kawałka, dlatego że nie lubię Last Kiss, a Enchanted uwielbiam. Nie przeszkadza mi też to że różne pod względem klimatu piosenki są poprzeplatane, bo przy pierwszym odsłuchu to zabezpiecza przed nudą, a potem przecież nie trzeba słuchać całej płyty. Jakby już się komuś to chciało czytać, to wiedzcie, że na mój odbiór płyty mogło też wpłynąć to, że słuchałem na audio, które uwłacza mojemu słuchowi, więc weźcie poprawkę, że mogłem czegoś nie usłyszeć, albo usłyszeć coś, czego nie było
Pozdrawiam
Miłego wieczoru
<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/GkD20ajVxnY" frameborder="0"></iframe>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luthien
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 15234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dark Blue Tennessee
|
Wysłany: Pią 20:18, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | "Sad Beautiful Tragic" is really close to my heart. I remember it was after a show and I was on the bus thinking about this relationship that ended months and months before. The feeling wasn't sadness and anger or those things anymore. It was wistful loss. And so I just got my guitar and I hit on the fact that I was thinking in terms of rhyming; I rhymed magic with tragic, changed a few things and ended it with what a sad beautiful tragic love affair. I wanted to tell the story in terms of a cloudy recollection of what went wrong. It's kind of the murky gray, looking back on something you can't change or get back. |
Czyli piosenka jest o Jake'u, jeśli ktoś miał jakieś wątpliwości
Ostatnio zmieniony przez Luthien dnia Pią 20:18, 19 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia
Permanent marker
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dortmund
|
Wysłany: Pią 20:22, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
jakoś mnie to nie dziwi
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagusia
Forever & Always
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2253
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Pią 20:26, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
W sumie to nie mam ochoty rozpisywać się na temat wszystkich piosenek, powiem tylko ogólnie o albumie. Najbardziej podobają mi się rytmy piosenek, po prostu jaką nie włączę, tam uderzenia perkusja są cudowne. Głos Taylor również mnie zaskoczył, bo prawie w każdej piosence jest inny i w każdej niezmiernie mi się podoba. Niektóre teksty mnie zawiodły, ale w większości można dostrzec starą Taylę, mistrza songwriter. Moje ulubione piosenka to zdecydowanie: The Lucky One (pokochałam od razu), State of Grace, Begin Again, 22 (brzmienie tak niemiłosiernie mi się podoba, że nie zwracam uwagi na słaby tekst ), Sad Beautiful Tragic, Treacherous. Wszystkie mi się podobają, ale na razie te moje ulubione, z czasem pewnie zmieni mi się sto tysięcy razy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagusia
Forever & Always
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2253
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Pią 20:28, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Matkoo, nie wiedziałam, że Jake jest taki okropny. W sensie, że tak traktuje kobiety, a przynajmniej to jak potraktował Taylor na to wskazuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cuz
Starlight
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 19911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KWRS
|
Wysłany: Pią 20:29, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem kiedy się wypowiem w końcu w tym temacie, czekam najpierw na wyciek bonusowych piosenek, wtedy wypalę na płytę i będę słuchała porządnie, bo słuchając na kompie nie chcę wydawać sądów.
Ale mam juz kilka totalnych ulubieńców
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthien
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 15234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dark Blue Tennessee
|
Wysłany: Pią 20:30, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Sylvia napisał: | jakoś mnie to nie dziwi |
W ogóle mam wrażenie, że tylko "22", "The Lucky One", "Everything has changed", "Starlight" i częściowo "Begin Again" nie są o nim.
"The last time" może być wymyślona i trudno mi coś powiedzieć na temat "Stay x3" - wiem, że niektórzy myślę, że też jest o Jake'u ze względu na to jedno zdjęcie, na którym niesie jej zakupy, ale osobiście nie wiem, co myśleć.
Ostatnio zmieniony przez Luthien dnia Pią 20:31, 19 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvia
Permanent marker
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dortmund
|
Wysłany: Pią 20:37, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
jeśli rzeczywiście większość jest o Jake'u to nieźle jej musiał podpaść gnojek
|
|
Powrót do góry |
|
|
katniss_
All too well
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 5303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:40, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ja słuchając RED nie odczuwam wcale tego żeby jej jakoś strasznie zalazł za skórę. To znaczy może świadczyć o tym to, że praktycznie cały album jest o nim. Ale ja większy żal czułam słuchając "Dear John". Jedna piosenka wystarczyła żebym wiedziała, że ten facet to była naprawdę porażka. A Jake'a wcześniej lubiłam, więc jakoś tak ciężko mi wyobrazić go jako winnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoggi
Invisible
Dołączył: 19 Paź 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kórnik/Poznań
|
Wysłany: Pią 20:41, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ja z ogólną opinią też się wstrzymuję jak cuz do przesłuchania kawałków z wersji rozszerzonej.
A moje miękkie serce zapłakało, kiedy Pan Maciek nazwał "Sad Beautiful Tragic" zamulaczem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luthien
Administrator
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 15234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dark Blue Tennessee
|
Wysłany: Pią 20:42, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
katniss_ napisał: | A Jake'a wcześniej lubiłam, więc jakoś tak ciężko mi wyobrazić go jako winnego. |
też tak mam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adie
The Lucky One
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 8286
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 20:43, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Luthien napisał: | katniss_ napisał: | A Jake'a wcześniej lubiłam, więc jakoś tak ciężko mi wyobrazić go jako winnego. |
też tak mam |
|
|
Powrót do góry |
|
|
lenna
The other side of the door
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Berlin
|
Wysłany: Pią 20:45, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Yoggi napisał: | Ja z ogólną opinią też się wstrzymuję jak cuz do przesłuchania kawałków z wersji rozszerzonej.
A moje miękkie serce zapłakało, kiedy Pan Maciek nazwał "Sad Beautiful Tragic" zamulaczem |
Dla mnie to zamulacz w sensie pozytywnym.
Ja tam będę relacjonować na żywca, jak wyjdą deluxe, to wtedy opiszę tylko deluxe.
Swoją drogą w Empiku deluxe jest w top nr 93 chyba. Haha.
Ostatnio zmieniony przez lenna dnia Pią 20:47, 19 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mickey
Everything has changed
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 12939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:46, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
ja myślę, że Jake jej aż tak nie skrzywdził. po prostu w piosenkach musi śpiewać o czymś. teksty w typie "dziś jest środa, dziś nic się nie dzieje, jest tak zwyczajnie, że mogę tu zdechnąć" są dość niezbyt. poza tym w tych piosenkach doszukuję się więcej dowodów na to, że była to miłość szczera i raczej bez żadnych szczególnych okrucieństw.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoggi
Invisible
Dołączył: 19 Paź 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kórnik/Poznań
|
Wysłany: Pią 21:52, 19 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ale wiecie co... trochę mi szkoda Tay ze względu na wyciek Red, bo ona ciągle odlicza, a tu wszyscy już zdążyli przesłuchać krążek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|