Speak now

Maciek

No mi od chwili potwierdzenia SF na płycie się wydaje, że takie właśnie jest do tego kawałka podejście.

cuz

CellarDoor

też lubię Sparks Fly, ale trudno oceniać go jak mamy tylko wersję live, zobaczymy jak się zaprezentuje na płycie.

cuz, sądzę, że Taylor właśnie tak pomyślała i nie zrobią z tego teledysku Sad

Maciek

Oby się nie zaprezentował na płycie tak, że dalej będziemy słuchać tego, co mamy teraz.

Klip PTB akurat mi się nie podobał, bo tam jest elektryk ze sklejki za 500 pln i ściana sztucznych Marshalli Wink

Ale nie wszyscy zwracają na to uwagę, heh.

cuz

CellarDoor

Maciek

No właśnie miało być już dużo wcześniej, z tym, że w przypadku Speak Now to to wygląda, jakby był jakiś zamysł na płytę, że płyta to te 13 tracków, a SF to w ogóle jak jakiś bonus track z innej bajki... Szkoda, że taki kawałek się ukaże oficjalnie w taki sposób.

CellarDoor

dziwie się, że Taylor zastanawiała się wogóle czy dać Sparks Fly. Już wolałabym SF, niz Mine ( chociaż nie jest złe ).

Maciek

Najwyraźniej nie pasowała na płytę. Co może być zarówno dobrą, jak i złą wiadomością w sumie.

cuz

Maciek >> Właśnie, bo to fantastyczna piosenka jest :/

Taylor ma dziwne podejście, że wybiera piosenki jak najświeższe. Tak było z Forever & Always, która wyparła bodajże SF właśnie. Kiedyś mówiła w jakimś wywiadzie, że chce żeby jej płyty były pamiętnikiem, a co się dezaktualizuje - odpada. Nie żebym nie wierzyła w tą płytę, ale coś mi mówi, że koniec końców i tak najchętniej będziemy włączać SF.

Maciek

Całkiem możliwe. Wtedy to tylko propsy za to, że piosenkę o takim potencjale za jakiś czas będą tylko fani pamiętać.

cuz

I to tylko ci najstarsi i najwierniejsi.

Maciek

Eeee... chodziło mi o syfną jakość, wiadomo że za 500pln się nie kupi dobrego sprzęta... A i rodzice mi na graty nie dają kasy, ale nie o tym miało być.

Atrap to używają często i gęsto na koncertach, bo ściana full stacków wygląda fajniej niż 2 skromne wzmaki, które widać tylko z pierwszych rzędów..

Flourse

Po części obawiam się też tego, że jak z "Untouchable" zrobi z SF jakąś pop tandetę i cały czas będziemy słuchać wersji live. Bo co do "Untouchable" to ja ciągle słuchać wersję akustyczną Very Happy